.RECENZJE · Wyd. BIS

„Szczęściarz” Marta Dębowska

fot. Adrianna Rakowska

Autor: Marta Dębowska
Ilustracje: Joanna Czarnecka
Tytuł: Szczęściarz
Wydawnictwo: BIS
Liczba stron: 104

Gałgankowy pajacyk z kwiaciarni „Florian i Róża” marzy o tym, by – tak jak innymi zabawkami – bawiły się nim dzieci. Te jednak pojawiają się w kwiaciarni rzadko, w dodatku nie ma już pani Róży, a pan Florian jest przygnębiony i nawet zbliżające się święta Bożego Narodzenia nie poprawiają mu humoru.
Gdy nadarza się okazja, pajacyk wymyka się z kwiaciarni. Szybko się przekonuje, że świat na zewnątrz nie zawsze jest przyjazny, spotyka jednak na swojej drodze życzliwe zwierzęta: mysz Parmi, gołębia Kawkę i psa Gusto. Przy nich pajacyk nabiera odwagi i wiary w siebie, aż wreszcie spełnia się jego marzenie – zamieszkuje w domu pani Marysi, gdzie trafia w ręce dzieci. Nie zapomina wówczas o swoich przyjaciołach i o panu Florianie –  robi wszystko, by jego szczęście udzieliło się także im.
Pełna ciepła i wzruszeń, okraszona dużą dawką humoru i osadzona w świątecznej scenerii opowieść o szczęściu, przyjaźni i odwadze.

Wydawnictwa BIS bardzo dba o swoich najmłodszych czytelników. Dowodem na to są książki, jakie pojawiają się pod ich szyldem. Być może nie jest ich dużo, w porównaniu z innymi wydawnictwami, jednak nie tylko ilość się liczy, ale jakość. A jakość tych książek jest na bardzo wysokim poziomie, zarówno pod względem treści jaki i samego wydania. Pora jednak na kilka słów o książce.

„Szczęściarz” to historia pajacyka – sklepowej pacynki, który od zawsze jest elementem wystroju kwiaciarni. Jednak dla właściciela pajacyk jest bezcenną pamiątką, która przynosi mu szczęście. Wszystko dzięki czapeczce z czterolistną koniczynką.

Pajacyk jednak marzy o innym życiu – chciałby, aby bawiły się nim dzieci, tak jak to ma miejsce w sklepie z zabawkami, który znajduje się naprzeciwko kwiaciarni. Postanawia wykorzystać pierwszą nadarzającą się okazję i udać się do krainy zabawek. Podczas całej jego wędrówki przytrafia mu się wiele barwnych przygód, poznaje wiele przyjaznych sobie istot. Doświadcza również tych mniej przyjemnych sytuacji, w których dowiaduje się, że świat zabawek to nie tylko miłe rzeczy. Nie trudno tutaj zauważyć, że autorka nadała wszystkim zabawkom cech ludzkich, które ukazuje zarówno dobre oblicze, jak i te negatywne cechy charakteru.

Moje oczy się radują, a serduszko mięknie, kiedy widzę takie książki dla najmłodszych jak „Szczęściarz”. Marta Dębowska zwraca uwagę na to, jak ważne jest poznanie swojej wartości. To, jak oceniamy siebie sami, ma wpływ na to, jak odbierają nas inni, a także jakich ludzi spotykamy na swojej drodze. Osobiście uważam, że dobro powraca i o tym właśnie mogli przekonać się wszyscy bohaterowie książki, jak i sam pajacyk, który zasłużył na imię „Szczęściarz”.

Reasumując: Jeżeli jeszcze zastanawiacie się nad prezentem dla swoich pociech, to szczerze polecam tę pozycję. Książka została wydana w twardej oprawie, a dzięki ilustracjom autorstwa Joanny Czarneckiej zyskuje blask i magię, tak ważne w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Musicie uwierzyć mi na słowo, że książka ta jest ponadczasowa. Dlatego warto mieć ją na swojej półce i wracać do niej w najważniejszych chwilach.

Dodaj komentarz