Autor: Renata Piątkowska
Tytuł: Biszkopt, pingwin i reszta
Wydawnictwo: BIS
Liczba stron: 72
Zbiór opowiadań o zwierzętach i ich relacjach z ludźmi, niekiedy zupełnie nieprawdopodobnych. Bo czy komuś przyjdzie do głowy, że bocianica zaprzyjaźni się z człowiekiem tak, że będzie z nim oglądać telewizję? Albo że wilczyca przyjdzie do leśniczego na śniadanie? Albo że tajną bronią w czasie wojny będą mewy? Dowcipne i wzruszające opowiadania pokazują, jak niezmierzone możliwości drzemią w zwierzętach – zarówno w tych dzikich, jak i w domowych pupilach.
Z całą pewnością mogę napisać, że każdy z nas, młody, czy straszy, miał do czynienia z twórczością Renaty Piątkowskiej. I zanim ktoś z Was powie, że nie zna żadnej książki tej autorki, to podam Wam przykłady, aby rozwiać wątpliwości. Jednymi z książek autorstwa Renaty Piątkowskiej są „Opowiadania dla przedszkolaków”, „Lemoniadowy ząb” czy cała seria Gangu słodziaków, tak znana i lubiana przez wszystkie dzieci (dorosłych również).
Autorka słynie z rewelacyjnych książek dla dzieci i młodzieży, które uczą i bawią, opowiadają o emocjach i uczuciach. Nie inaczej jest z „Biszkoptem, pingwinem i resztą” – książeczką przeznaczoną dla dzieci od 5 roku życia. Ogromną przyjemność sprawiła mojemu synkowi lektura tej książki. Ja również byłam usatysfakcjonowana czasem spędzonym z tymi historyjkami.
Książka zawiera 9 krótkich opowiadań poświęconych różnym zwierzętom. Renata Piątkowska opisuje w nich poświęcenie, oddanie i męstwo zwierząt oraz więzi, jakie rodzą się między nimi a ludźmi. Opowiadania są bardzo przejmujące, ale również bardzo pouczające. Mogliśmy dowiedzieć się z nich na przykład tego, że bociany są sobie bardzo sobie oddane, jak silny organizm ma pies, czy pingwin jest w stanie wytrzymać w gorącym klimacie oraz jakie znaczenie w historii odegrały mewy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że historie opisane przez autorkę są oparte na faktach, a losy tych zwierząt można śledzić w innych źródłach. Każde z tych opowiadań nawiązywało do ludzi na całym świecie. Tak, tak, bo historie te dotyczą różnych regionów świata: Chorwacji, Himalajów, Rio de Janeiro. Do każdej z historii została dołączona ilustracja, która pomaga zwizualizować naszym pociechom sytuacje, w jakich znalazły się opisywane zwierzęta.
Reasumując: samo nazwisko autorki powinno skłonić Was do sięgnięcia po tę książkę. Jednak jeśli faktycznie nie mieliście przyjemności poznać twórczości Renaty Piątkowskiej to mogę polecić Wam „Biszkopta, pingwina i resztę” z czystym sumieniem, bo wiem, że tak, jak ja zakochacie się w tych pięknych opowiadaniach, a poza tym te historie powinno poznać każde dziecko.
PapierowyBluszcz| Kto czyta książki, żyje podwójnie. 