
Autor: Joanna Lessnau
Tytuł: Oswoić Hiszpanie Tom II
Cykl: Oswoić Hiszpanię #2
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 578
Premiera: 5.04.2021
To już rok! A właściwie trochę ponad rok. Tyle czasu minęło od mojej pierwszej podróży przez Hiszpanię z Joanną Lessnau. Przez ten czas wiele się zmieniło. Granicie wielu państw zostały całkowicie albo częściowo zamknięte, turystyka utknęła w martwym punkcie i nie wiadomo, kiedy ten stan rzeczy się zmieni i świat wróci do normalności. Ludziom tęskno za ruchem, jaki dawało podróżowanie i odkrywanie nieznanych zakątków Europy, czy jakiegokolwiek innego kontynentu. Co więc zrobić, gdy tak tęskno spogląda się na lokale biur podróży i wielobarwne zdjęcia egzotycznych miejsc w internecie scrollując liczne strony poświęcone podróżom? Można sięgnąć po książkę i zacząć notować miejsca, które odwiedzi się, gdy tylko niewidzialne mury covidowych obostrzeń runą niczym Mur Berliński.
Pamiętam, jakby to było wczoraj, że pierwszy tom wyprawy Joanny Lessnau po Półwyspie Iberyjskim przysporzył mi na samym początku pewnych trudności, lecz koniec końców wygrało zadowolenie z lektury. Tym razem nie miałam żadnych zastrzeżeń. No może poza jednym – dlaczego tak krótko?! Tak, tak, książka ma prawie sześćset stron, ale… tak kocham Hiszpanię, że mogłabym o niej czytać bez końca i nigdy by mi się nie znudziło. Jeszcze tyle miejsc czekana odkrycie, miast i miasteczek na zwiedzanie i ludzi na poznanie.
Dawkowałam sobie ten tom niczym ulubiony deser. Bo kto by nie chciał spędzić kilku wieczorów w północnej Hiszpanii, kończąc jej zwiedzanie w Madrycie? Ja bym wolała, tym bardziej że znacznie większą miłością darzę właśnie północ tego kraju.
Poza tym Joanna Lessnau ma talent gawędziarski, więc zgłębianie kolejnych legend i opowieści z zamierzchłych czasów oraz spacerowanie (lub jazda na rowerze) wraz z autorką i jej rodziną, była czystą przyjemnością. Liczne parki, place, ryneczki i wąskie uliczki, czy potężne budowle albo nadmorskie zatoczki… opisywane przez Joannę Lessnau drażniły wyobraźnię, która bez trudu się z nimi rozprawiała, z opisami oczywiście, i przenosiła w zupełnie inny zakątek świata. A czego wyobraźnia nie ogarnęła, to wujek Google dopowiedział albo raczej dopokazał. Ach, gdyby tak móc na żywo podziwiać te wszystkie miejsca!
Ten tom wzbogacony jest nie tylko w zdjęcia, które również zawierał pierwszy tom, ale coś, czego nie było tam. Przepisy! Oryginalne hiszpańskie przepisy – po polsku i hiszpańsku. Bo wiecie, poznawanie kraju to nie tylko spacerowanie jego uliczkami, fotografowanie zabytków i plaż (o ile takowe w danym mieście są), ale odkrywanie nowych smaków w czasie konsumpcji lokalnych potraw. Czasem trochę w ciemno – mając niemałą niespodziankę i jeszcze większy ubaw, innym razem rozszyfrowując, cóż skrywa się pod daną nazwą. Lub lekkie ukłucie w okolicy serca i cień rozczarowania, gdy w menu pojawiają się amerykańskie frytki…
Oswoić Hiszpanię Tom II to przyjemna literatura podróżnicza w formie pamiętnika z wakacji. Piękna pamiątka dla autorki i ciekawa lektura dla każdego z Was, kto miałby ochotę zapoznać i zaprzyjaźnić się z Hiszpanią. Po lekturze tej książki będziecie chcieli wyruszyć w podróż po Półwyspie Iberyjskim…
